Wszystko za sprawą niepozornej, kolorowej CHUSTY!

Nie, nie tym razem nie zakładamy chust na głowy, tym razem trzymamy ją mocno w rękach

Z pomocą magicznej chusty mieszkańcy:
Ćwiczyli refleks szybszy niż przy układaniu puzzli,
Wzmacniali mięśnie ramion lepiej niż przy podnoszeniu pilota od telewizora,
Doskonalili koordynację – oko-ręka jak u chirurga,
Z nami nawet chusta ma charakter terapeutyczny – i to z humorem!

Z niecierpliwością czekamy na kolejne zajęcia. Może następnym razem wykorzystamy skarpetki?

(albo parasolkę…

)